Modlitwa do św rity o dobrego męża - W tradycji katolickiej św. Rita jest patronką spraw niemożliwych i wiele kobiet modli się do niej, gdy szukają dobrego męża. Niektóre z powszechnych próśb w tych modlitwach dotyczą siły w trudnych czasach, mądrości do podejmowania dobrych decyzji i zdolności przebaczania.
Szukasz pomocy "sprawdzonego" świętego? Mamy dla ciebie modlitwę, która pomoże ci uprosić łaski za wstawiennictwem św. Rity i z jej pomocą wejść dobrze w cały tydzień. Modlitwa o uproszenie łask Święta Rito, Patronko moich spraw, Orędowniczko w sytuacjach wymagających, kobieto pełna cierpliwości, pogromicielko zła, lekarko chorych, pociecho smutnych, wzorze prawdziwej świętości, ukochana Oblubienico Chrystusa Pana, naznaczona cierniem z korony Ukrzyżowanego! Z głębi serca modlę się do Ciebie i zarazem błagam, módl się za mną o uległość woli Bożej we wszystkich trudach i przeciwnościach mojego życia. Pomóż mi dobrze przeżyć to, co trudne. Przybądź mi z pomocą, o święta Rito, i spraw, abym doznał skutków Twej opieki, by modlitwy moje u tronu Bożego stały się skuteczne. Wyproś mi wzmocnienie wiary, nadziei i miłości, szczerego dziecięcego nabożeństwa do Matki Bożej oraz łaskę ... (wymienić ją) i spraw, abym zwyciężywszy wszelkie przeszkody i pokusy, mógł dojść kiedyś do nieba i tam Ci dziękować, i wiecznie cieszyć się towarzystwem Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.O potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy, zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana. Ponieważ jeWitajcie! Swoja Nowenne rozpoczelam 6-go listopada 2017r. To nyl dla mnie bardzo trudny czas. Od ponad trzech lat walcze o odzyskanie miłości mojego Ukochanego. Nie chce nazywac Go swoim „bylym chlopakiem”, bo On caly czas jest w moim sercu I wierze, ze jeszcze bedziemy razem. Kilka la temu bardzo mocno Go skrzywdzilam I zawiodlam. Ja, którą tak bardzo Kochal. Nie chce przytaczac calej historii I na nowo rozdrapywac rany, ktore I tak jeszcze sie nie zagoily. Tak, to ja jestem temu wszystkiemu winna. Byc moze dzis bylibysmy szczesliwi w narzeczenstwie… zepsulam Nasz zwiazek, nie doceniajac tego, jak Wspanialego Człowieka mialam u swojego boku. Byl we mnie bardzo zakochany, ja w Nim tez, ale strzelila mi glupota do glowy I wszystko runelo – nie, to samo nie runelo – to ja to ze soba kontakt jako-taki, choc bywalo, ze nie mielismy Go wcale. Spotykalismy sie, ale ja plakalam ciagle I wrecz blagalam Go powrot. Pamietam te Nasze ostatnie spotkanie, które zreszta zadecydowalo o tym, ze poprosze Maryje o pomoc, bo sama nic juz nie moge zrobic. Powiedział mi wtedy, ze mnie nie Kocha , ze to wszystko wypalilo sie w nim I, ze juz nigdy do mnie nie wroci. Serce mi peklo… Mozecie mnie oceniac, jesli chcecie, ale chce byc szczera w tym swoim swiadectwie. Jak sie spotykalismy przez ten czas, to tylko w zasadzie dla „jednego”… ale z mojej strony , to bylo wiecej niz tylko dla przyjemnosci. Caly czas Go Kochalam I tesknilam za Nim, chcialam Go miec chociaz tak, chociaz tak Go zobaczyc… po tym spotkaniu poczulam sie, jak szmata, jedno wiekie zero. Strasznie plakalam. Chcialam zasnac I juz nigdy więcej sie nie obudzic. To właśnie w tej rozpaczy I mimo tego, co mi powiedział, ja nadal wierzylam, ze jestesmy stworzeni dla siebie – nie raz widzialam w Jego oczach milosc do mnie, ktora ukrywal pod tym swoim przeciez meskim honorem I duma. Poczatek Nowenny był dla mnie ciezki, wszystko z Nim kojarzylam, slyszalam piosenki, z ktorymi laczyly Nas wspomnienia, po prostu wszystko… A do tego kilkakrotnie urywal I zaplatywal mi sie rozaniec. 14-go listopada dolaczylam Nowenne do Sw. Marty. Modlilam sie rowniez do Sw. Jozefa I Sw. Rity. Postanowilam sie wyspowiadac. Staralam sie byc co tydzien u spowiedzi , a jak tylko moglam, to jezdzilam do Kosciola I przyjmowalam Komunie Sw. W intencji uratowania Naszej milosci. To mi dawalo duzo nadziei. Staralam sie odmawiac Nowenne z wiara, choc bywalo roznie. Przez miesiac czasu nie odzywalam sie do Niego, pozniej sprobowalam odnowic kontakt. Zadzwonilam raz do Niego, niestety bylo zero odzewu. Ponownie dosiegnal mnie placz, bol I zwatpienie. Poszlam do spowiedzi. Powiedziałam Ksiedzu, ze odmawiam NP. Zapytal mnie w jakiej intencji, odpowiedzialam, ze w intencji powrotu chlopaka I dodalam, ze moze dla wielu to blaha sprawa, ale dla mnie bardzo wazna. Zapytal jeszcze tylko, czy jestem pewna tego, ze to Ten Jedyny. I wiecie co? Jeszcze nigdy nie bylam pewna swojej odpowiedzi, jak wtedy tego wypowiedzianego: „TAK”. Napisalam do Niego, niestety nie odpisal… dopiero za kilka dni, to byl 1-szy grudnia – dzien przed koncem czesci blagalnej. Bylam taka szczesliwa! Napisalam, ze chce sie z Nim spotkac, bo bardzo za Nim tesknie, ale chce sie spotkac tak po prostu, nie dla przyjemnosci, w innym razie poczekam tyle, ile bedzie trzeba, az zgodzi sie ze mna spotkac tak bez niczego. Zadzwonil wtedy do mnie, Nasz kontakt sie odnowil I bylam taka przeszczesliwa. Uslyszalam wtedy od Niego, ze mam u Niego szanse. Kochani, czulam, jakbym zakochiwala sie w Nim na nowo. Prosilam Maryje, zeby dala mi znaki, ze dobrze robie, modlac sie o Niego. Mielismy sie spotkac 9-go grudnia, jednak wybral kolegow, nie odbieral ode mnie telefonow. Bylo mi bardzo placz, strach I bol, ze Go trace. Jednak Maryja pozwolila mi sie z Nim spotkac na drugi dzien, to byla niedziela. Zabral mnie, mozna powiedzieć na kolacje. To bylo cudownie spotkanie, rozmawialismy, smielismy sie tak, jakbysmy sie dopiero poznawali. Gdybyscie mogli widziec moje szczescie I radosc. Za jakis czas po spotkaniu, zaczal byc dla mnie oschly, obojetny. To byla juz czesc dziekczynna. Czytalam świadectwa I czerpalam z nich sily I nadzieję. Bedac w Kosciele wciaz prosilam o znaki, o nadzieję, o wiare, ze jestesmy dla siebie stworzeni tak, jak pragnie tego moje serce. 22-go uslyszalam pewne slowa z czytania w Kosciele: „Prosilam o tego chlopca, a Ty mnie wysluchales”. W moich oczach pojawily sie lzy wzruszenia, ze Bog mnie slyszy. Dla Boga przeciez nie ma przypadkow. 25-go dopadl mnie straszny kryzys, tego dnia otucha dla mnie byly slowa z Biblii: „Wszystko moge w Tym, Ktory mnie umacnia”. Kolejnym znakiem bylo to, ze Kolega mojego Ukochanego wyznal mi, ze moj Ukochany martwi sie o mnie, ze zakezy Mu na mnie I dal mi rade, bym byla cierpliwa I dobrocia Go odzyskiwala, a nie placzem I naciskaniem na Niego, bo to daje skutek odwrotny. W Swieta mialam ponownie ogromny kryzys. Mialam spotkac sie z Ukochanym, ale olal mnie po calosci. Znowu placz I wielki zal I smutek. Czulam sie tak beznadziejnie, ze zyc mi sie odechcialo. Stracilam nadzieje I milam mnostwo watpliwosci. W miedzyczasie wchodzilam na strone NP I przeczytalam świadectwo, gdzie modlitwa o powrot chlopaka zostala wysluchana, a jeszcze potem przeczytalam losowo fragment z Biblii, kiedy z zalosnymi lzami prosilam Boga o pomoc: „Jezus obrocil sie I widzac ja rzekl: Ufaj corko! Twoja wiara Cie ocalila”. I tego dnia popoludniem Ukochany sie odezwal. Wczoraj mimo tego, ze byl chory,spotkal sie ze mna. Ja milam zly dzien. Bylam rozdrazniona, placzliwa. Rozplakalam sie przy Nim I prosilam, by wrocil. Zdenerwowal sie tylko na mnie. Chciałam, zeby zabral mnie ze soba na Sylwestra, ale powiedział, ze nie I dodal, ze nie wstydzi sie mnie, tylko tego, co Mu kiedys zrobilam… dzis Sylwester, a ja sama, w czterech scianach, pisze to świadectwo… Mimo, ze jeszcze nie otrzymalam swojej laski, to bardzo chce, by choc trochę te moje świadectwo pokrzepilo wszystkie te nieszczesliwie zakochane serca. Wiem, ze gdyby nie ta modlitwa, On nigdy juz by sie do mnie nie odezwal. A poza tym wierze, ze Maryja nie zabawilaby sie moimi uczuciami, nie pozwolilaby mi poczuc tej milosci do Niego na nowo, by za chwile mi to odebrac. Ta modlitwa uspokaja mnie, uwolnila od grzechu masturbacji… Wiem, ze to, ze czasem jest zle, to zly dziala, bysmy przestali sie modlic I zwatpili w moc tej modlitwy. Ufam, ze Maryja wyslucha mojej prosby, a te ciezkie dni, ktore teraz nastaly, to byc moze sa dla mnie proba wiary? Od dzis zaczelam kolejna Nowenne w tej samej intecji I nie dlatego, ze nie wierze, ze ta zostanie wysluchana, ale by Maryja wiedziala, ze sie nie poddam I bede walczyla o ta milosc, która jest dla mnie tak bardzo wazna. Kocham Go, jak nigdy Nikogo przedtem… Bede „kolatala” I prosila, az mi „otworza”. W ostatnim dniu mojej Nowenny dziekowalam Maryji, placzac za wytrwanie w tych 54-dniach. Pomodlilam sie rowniez o to, by zostali wysluchani Wszyscy Ci, ktorzy prosza Ja o pomoc.
Modlitwa do św. Marty ma na celu prośbę o jej wstawiennictwo u Boga w trudnych sprawach. Wierni zwracają się do niej z prośbą o pomoc, pocieszenie, a przede wszystkim o siłę, by przetrwać i przeciwdziałać wyzwaniom, z jakimi się zmagają. Modlitwa ta jest także wyrazem zaufania do Boga, którego wsparcie jest niezbędne w każdej
MAŁY MODLITEWNIK Modlitwa do św. Rity w sprawach beznadziejnych O, potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana. Ponieważ jestem niegodny z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego odczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc ciebie wybieram sobie, Święta Rito, ponieważ ty właśnie jesteś niezrównaną świętą od spraw trudnych i beznadziejnych. O, droga Święta, weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą tak gorąco proszę (tutaj wyrazić łaskę, o którą się prosi). Nie pozwól mi odejść od Ciebie, nie będąc wysłuchanym. Jeżeli jest we mnie coś, co byłoby przeszkodą w otrzymaniu łaski, o którą proszę, pomóż mi usunąć tę przeszkodę: poprzyj moją prośbę swymi cennymi zasługami i przedstaw ją swemu niebieskiemu Oblubieńcowi, łącząc ją z twoją prośbą. W ten sposób moja prośba zostanie przedstawiona przez ciebie, wierną oblubienicę spośród najwierniejszych. Ty odczuwałaś boleść Jego męki, jak mógłby on odrzucić twą prośbę i nie wysłuchać jej? Cała moja nadzieja jest więc w tobie i za twoim pośrednictwem czekam ze spokojnym sercem na spełnienie moich życzeń. O, droga Święta Rito, spraw, aby moja ufność i moja nadzieja nie zostały zawiedzione, aby moja prośba nie była odrzuconą. Uproś mi u Boga to, o co proszę, a postaram się, aby wszyscy poznali dobroć Twego serca i wielką potęgę Twego wstawiennictwa. O, Najsłodsze Serce Jezusa, które zawsze okazywało się tak bardzo czułe na najmniejszą nędzę ludzkości, daj się wzruszyć moimi potrzebami i nie bacząc na moją słabość i niegodność, zechciej wyświadczyć mi łaskę, która tak leży mi na sercu i o którą prosi Cię dla mnie i ze mną Twoja wieczna oblubienica, święta Rita. O, tak, za wierność, jaką święta Rita zawsze okazywała łasce Bożej, za wszystkie zalety, którymi uhonorowałeś jej duszę, za wszystko, co wycierpiała w swym życiu jako żona, matka i w ten sposób uczestniczyła w Twej bolesnej męce i wreszcie z tytułu nieograniczonej możliwości wstawiania się, przez co chciałeś wynagrodzić jej wierność, udziel mi Twej łaski, która jest mi tak bardzo potrzebna. A Ty, Maryjo Dziewico, nasza najlepsza Matko Niebieska, która przechowujesz skarby Boże i rozdzielasz wszelkie łaski, poprzyj Twoim potężnym wstawiennictwem modły Twej wielkiej czcicielki świętej Rity, aby łaska, o którą proszę Boga, została mi udzielona. Amen.Modlitwa do Świętego Ekspedyta o szybką pomoc jest szczególnie popularna wśród marynarzy i pilotów, ale może być modlona przez każdego, kto potrzebuje natychmiastowej pomocy. Święty Ekspedyt, w chwili mojego kłopotu, gdy z trudem znoszę ciężar życia, odwróć swe oczy ku mnie i wstaw się za mną do naszego Pana i Zbawiciela Św Rito modlę się do ciebie codziennie, proszę wysłuchaj moje modlitwy i wstaw się do Boga w swoich modlitwach o to aby mój mąż wyzdrowiał i moja mama żeby wyzdrowiała oraz o moje małżeństwo które teraz jest w kryzysie proszę cię bardzo pomóż nam bardzo cię proszę. Do ciebie się modlę i wizę że nam pomożesz. doceń 1.Potężna modlitwa do św rity - Bez względu na to, w jakiej sytuacji się znajdziesz, wiedz, że Święta Rita może Ci pomóc. Jest patronką niemożliwego, a jej wstawiennictwo znane jest z czynienia cudów. Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, odmów tę modlitwę do św. Rity z wiarą i ufnością.
. 420475409485269309471162